Jeśli zwlekaliśmy z zakupem nieruchomości, licząc na korzystniejsze warunki zakupowe – ten rok jest doskonałym czasem na zrealizowanie tych planów. Ceny mieszkań są bardzo zbliżone do tych z 2006 roku – czyli tych sprzed górki cenowej. Dlaczego warto w tym roku nabyć nieruchomości?
Przewaga podaży nad popytem
Na obniżanie cen mieszkań ma wpływ przede wszystkim ich wyraźna nadpodaż. Jest to wynik przyspieszonego finalizowania inwestycji deweloperskich w kwietniu 2012 roku. Deweloperzy pospiesznie wykańczali inwestycje, tak, aby zdążyć z ich realizacją jeszcze przed wprowadzeniem ustawy deweloperskiej (ta wprowadziła wiele dodatkowych obowiązków – jak np. konieczność notarialnego zawierania umów przedwstępnych czy też prowadzenia rachunków powierniczych). Dzięki temu, rynek jest obecnie przesycony ofertami mieszkań, co zdecydowanie zwiększa konkurencyjność na rynku i zmusza deweloperów do obniżania cen. Zakupowy raj nie będzie jednak trwał w nieskończoność, a liczba wolnych mieszkań regularnie topnieje.
Przerwa w rządowych programach
Wraz z końcem roku wygasł program rządowych dopłat Rodzina na Swoim, a jego następca – czyli program Mieszkanie dla Młodych najprawdopodobniej pojawi się dopiero na początku 2014 roku. W czasie trwania programu – czyli od roku 2007 do 2012 – skorzystało z niego ponad 180 tysięcy rodzin, a suma udzielonych kredytów wyniosła ponad 30 miliardów złotych. Teraz, gdy mamy lukę w rządowych dopłatach, sprzedający muszą w inny sposób zachęcać klientów. Mało który deweloper może sobie pozwolić na roczną stagnację, stąd też możemy liczyć na solidne upusty i dalsze obniżki cen. W przypadku domów i mieszkań z rynku wtórnego, te nie będą uwzględniane przy nowym programie rządowych dopłat, tak więc już teraz muszą oni zachęcać klientów korzystnymi ofertami.
Obniżka stóp procentowych
W tym roku Rada Polityki Pieniężnej zdecydowała o obniżeniu stóp procentowych o pół pkt. proc. To już piąta obniżka od listopada ubiegłego roku a, prezes NBP Marek Belka nie wyklucza dalszych cięć. Oznacza to tyle, że spadnie oprocentowanie depozytów bankowych, ale równocześnie tańsze będą kredyty. Spadną więc raty dotychczasowych kredytów i łatwiej będzie zaciągnąć nowe. Niższa rata kredytu zwiększy także zdolność kredytową, a dzięki temu zwiększy dostępność kredytów hipotecznych. Jeszcze pół roku temu średnie oprocentowanie kredytów hipotecznych wynosiło 6,49%, a obecnie osiągnęło poziom 5,20%. Jeśli więc liczymy na korzystne warunki kredytu – ten rok jest jednym z najlepszych momentów.
Ostatnia szansa na kredyt na 100% wartości
Ten rok jest także ostatnią szansą na zaciągnięcie kredytu na 100% wartości nieruchomości. Komisja Nadzoru Finansowego zamierza uniemożliwić pobieranie kredytów bez wkładu własnego. Zgodnie z nowelizacją rekomendacji S, już od początku 2014 roku, aby otrzymać kredyt, będziemy musieli dysponować co najmniej 10 % wkładem własnym. Z czasem procent ten będzie rósł, tak by docelowo osiągnąć pułap obowiązkowych 20% wkładu własnego. Ten rok jest więc ostatnią szansą na zaciągnięcie kredytu hipotecznego na starych zasadach – czyli bez konieczności posiadania wkładu własnego.